Jednym z uczestników był honorowy obywatel Garbatki, kolarz, olimpijczyk oraz mistrz świata w Wyścigu Pokoju – Ryszard Szurkowski. Po zakończonym rajdzie wszyscy spotkali się w Muzeum Jana Kochanowskiego w Czarnolesie, gdzie nie tylko podziękowano panu Ryszardowi za przyjęcie zaproszenia i udział w rajdzie ale również zaproponowano, by peleton z mistrzem do mistrza odbywał się co roku, tuż przed imieninami Jana Kochanowskiego.

Ryszard Szurkowski opowiedział zgromadzonej licznie młodzieży historię swojego życia. Wspomniał też o największych osiągnięciach, o ciężkiej pracy i wyrzeczeniach, a także o tym, jak przed laty trafił do Garbatki.
Mistrz na swoim koncie ma około 800 wyścigów, z czego około 250 wygranych, drugie tyle zaś razy stał na podium. W chwili gdy trenował rocznie przejeżdżał ponad 20 tysięcy kilometrów. Jego najdłuższy dystans wynosi około 400 kilometrów. Warto podkreślić, że w trakcie wyścigów pan Grzegorz osiągał prędkość nawet 40 km/h.

- Kolarstwo jest całym moim życiem, poświęciłem temu bardzo dużo czasu, ale nie żałuję. Osiągnąłem wiele dzięki ciężkiej pracy, ale również dzięki temu, że na swojej drodze spotykałem właściwych ludzi, którzy pokierowali moją karierą. Aby osiągnąć sukces, tak naprawdę wystarczy wierzyć w to. To właśnie wiara jest mocniejsza od środków dopingujących czy wynalazków medycyny. – mówił mistrz

Mistrz zachęcił wszystkich do jazdy na rowerze. Zwrócił jednak uwagę na to, że nie powinna być ona krótsza niż godzina.