Stypendia w wysokości 3 tys. zł dla uczniów i granty dla szkół w wysokości 10 tys. zł czekają na uczestników programu Akademia Talentów Fundacji Enea i Enei S.A.. Trzeba się jednak śpieszyć, bo czasu na zgłoszenia jest mało, a liczba stypendiów jest ograniczona!
W piątek w Centrum Kulturalno-Artystycznym odbyła się konferencja prasowa poświęcona programowi. Wzięli w niej udział m.in. prezes Fundacji Enea Sławomir Krenczyk, wiceprezes Enei Wytwarzanie Jan Mazurkiewicz, burmistrz Tomasz Śmietanka, wiceburmistrz Małgorzata Bebelska, dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miejskiego w Kozienicach Robert Boryczka, a także nauczyciele, dyrektorzy szkół, samorządowcy, uczniowie. Spotkanie poprowadził rzecznik Enei Wytwarzanie Piotr Kutkowski. Miłym akcentem były też występy lokalnych talentów artystycznych: młodych muzyków Samuela Ćwieka i Kacpra Molendy.
O założeniach programu stypendialno-grantowego opowiadał Sławomir Krenczyk. - Chcemy jako Fundacja Enea i Grupa Enea wspomóc rodziców, nauczycieli, bliskich utalentowanych dzieci i dlatego uruchomiliśmy I edycję Akademii Talentów, która składa się z dwóch podstawowych części: stypendialnej i grantowej. W tej pierwszej chcemy wyłowić, nagrodzić, a także zachęcić do dalszej pracy do 24 młodych ludzi z całego terenu działania grupy Enea (...) Druga część programu skierowana jest do ambitnych szkół, które wykażą się najciekawszymi, najbardziej innowacyjnymi programami edukacyjnymi - opowiadał prezes fundacji.
Dwa etapy, duża konkurencja
Program skierowany jest do uczniów szkół podstawowych (od klasy V) i gimnazjalistów oraz szkół podstawowych i gimnazjów z terenu działania grupy Enea. Nie jest to cały kraj, ale dość rozległy teren: Poznań, Białystok, Bogdanka, Połaniec czy Kozienice z Południowym Mazowszem.
Zgłoszenia do Akademii przyjmowane są w trzech kategoriach: Sport, Nauka, Sztuka tylko do 15 października 2017 r., więc zostało nieco ponad tydzień. O możliwość przedłużenia tego terminu, zapytaliśmy podczas konferencji.
- W przypadku części stypendialnej chodzi o udokumentowanie osiągnięć młodego człowieka, wystarczy tylko ich udokumentowanie i zgłoszenie formularza. Jeśli chodzi o szkoły, to oczekujemy stosunkowo rozbudowanych, ale nie całkowicie szczegółowego projektu edukacyjnego. Jeśli będą dobrze przemyślane kierunki działania, to na tym etapie to powinno wystarczyć - odparł Krenczyk. Na razie nie chciał zdradzić, czy i ile zgłoszeń z naszego regionu trafiło już do programu. Przyznał natomiast, że bardzo na to liczy.
Sam konkurs jest dwuetapowy. Do kolejnego poziomu przejdzie 36 uczniów i 30 szkół, wybranych przez jury. Finaliści będą mieli do przygotowania zadanie konkursowe, czyli prezentację która przedstawi w jaki sposób stypendium wesprze ich rozwój (uczniowie) lub jak będzie wyglądał projekt edukacyjny (szkoły).
Wybór najlepszych propozycji przypadnie komisji konkursowej oraz internautom. Ostatecznie w styczniu stypendium trafi do maksymalnie 24 uczniów, a grant do 9 szkół. Konkurencja jest zatem bardzo duża. Więcej na temat projektu można znaleźć TUTAJ.
Kozienice wspierają talenty
Podczas piątkowej konferencji głos zabierali również m.in. burmistrz Tomasz Śmietanka i dyrektor Robert Boryczka, którzy podkreślili iż Gmina Kozienice od lat prowadzi program stypendialny dla zdolnych uczniów.
- Inicjatywa Enei doskonale wpisuje się w to, co Gmina Kozienice robi od dawna. Bardzo się cieszymy, że będziemy nawzajem się motywować. To już ponad 10 lat stypendiów naukowych, które otrzymują nasze dzieci i młodzież, studenci pierwszego roku z budżetu gminy Kozienice. (...) Każda inicjatywa promująca młode talenty jest bezcenna - mówił Tomasz Śmietanka, po czym zwrócił się do obecnych uczniów: - Wy jesteście elitą naszej gminy i jesteście tymi, którzy mogą sięgnąć po te stypendia. Poprzeczka jest ustawiona bardzo wysoko, ale gmina Kozienice zawsze równa w górę i rywalizuje z najlepszymi.
- Gmina Kozienice przeznacza obecnie 150 tys. zł na stypendia i jest to kwota wzrastająca, podobnie jak liczba stypendiów, które są przyznawane uczniom. 10 lat temu stypendia były na poziomie 30 osób, dziś jest ich około 90 - dodał dyrektor Robert Boryczka.
Skontaktuj się z autorem tekstu: MarBas |