Scenariusz był bardzo podobny. Najpierw do starszych osób w Zwoleniu dzwoniła kobieta, która podawała się za kuzynkę i prosiła o pożyczkę w kwocie od 50 do 80 tysięcy złotych. Chwilę później na ten sam numer zadzwonił mężczyzna podający się za oficera CBŚ z informacją o prowadzonej akcji mającej na celu namierzyć oszustkę. W ten sposób „fałszywi policjanci” chcieli w piątek wyłudzić kilkaset tysięcy złotych od czterech mieszkańców Zwolenia. Na szczęście nikt nie dał się oszukać.
"FAŁSZYWI POLICJANCI". METODA NA AKCJĘ CBŚ
W piątek 15 kwietnia w godzinach popołudniowych nieznani sprawcy usiłowali oszukać cztery starsze osoby ze Zwolenia. We wszystkich przypadkach działanie oszustów było podobne. Najpierw dzwoni na telefon stacjonarny kobieta, która podaje się za kuzynkę i prosi osobę o pożyczkę w kwocie od 50 do 80 tys. zł, po czym przerywa rozmowę. Natychmiast po zakończeniu tego połączenia na ten sam numer dzwoni mężczyzna, który przedstawia się jako oficer Centralnego Biura Śledczego Policji i informuje rozmówcę o prowadzonej akcji mającej na celu zatrzymanie oszustki. Nadmienia on, że warunkiem udowodnienia winy oszustce jest przekazanie jej żądanej kwoty pieniędzy.
- Na szczęście we wszystkich czterech przypadkach starsze osoby zorientowały się, że mogą to być działania fałszywych policjantów i żadna z nich nie straciła swoich oszczędności - przekazuje Jacek Szarpak ze zwoleńskiej policji.
Policjanci przypominają, jak nie stać się ofiarą oszustów
Przede wszystkim należy zachować ostrożność. Jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy z banku wszystkich oszczędności.
Zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe tego, że zachowujemy się rozsądnie. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów. Niezwykle ważna jest także czujność pracowników banków. W szczególności pamiętajmy o tym, że w momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon za policjanta, zakończmy rozmowę telefoniczną! Nie wdawajmy się w rozmowę z oszustem. Jeżeli nie wiemy jak zareagować powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich. Kolejne połączenia telefoniczne wykonujmy z innego aparatu, np. od sąsiada. Niestety zdarza się, że przestępcy przechwytują połączenia telefoniczne.
Pamiętajmy, ze prawdziwi policjanci NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie i nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie.