18 zdobytych i zero straconych - to dorobek tenisistów stołowych ULKS Kazanów w amatorskiej lidze regionalnej. Debiutująca w rozgrywkach ekipa Power Rangers Zwoleń zajmuje 15 lokatę.
Dopiero w VII serii spotkań faworyt, a jednocześnie obrońca tytułu zespół ULKS Kazanów I, wysunął się na czoło tabeli w amatorskiej lidze tenisa stołowego w Radomiu.
W miniony piątek rozegrano mecz na szczycie w którym właśnie ULKS Kazanów I pokonał LUKS Kowalę 6 : 3. O końcowym wyniku zadecydował pojedynek jedynek obydwu zespołów. W nim Jan Molęda pokonał Dariusza Świątka 3 : 2. Pojedynek ten rozgrywano przy dopingu kilkudziesięciu kibiców, którzy oklaskiwali wspaniałe zagrania z obydwu stron. Decydujący punkt zdobył jednak Michał Gos pokonując Wiesława Mroza 3 : 1. ULKS Kazanów poszedł za ciosem i w kolejnym meczu ograł po zaciętej walce MEGAWAT Kozienice 6 : 4. Zawodnicy z Kazanowa wprowadzili w tym meczu w miejsce Jana Molędy rezerwowego Mateusza Króla i z tego powodu dopiero wygrana gry deblowej Michała Gosa i Kamila Samulaka z Jakubem Cabanem i Jakubem Chołuniem 3 : 0 przesądziła o zwycięstwie faworytów.
Krótka Piłka prowadziła w meczu z Power Rangers Zwoleń już 4 : 2. Jednak ostatnie cztery gry wygrali zawodnicy ze Zwolenia i ostatecznie pojedynek 6 : 4. Zawiódł zwłaszcza kapitan Krótkiej Piłki Dariusz Banaszkiewicz przegrywając wszystkie gry. W decydującej partii przegrał z Dariuszem Wilkiewiczem 0 : 3.